Forum 41 Drużyny Harcerskiej Siedlisko

Matyszak · Wysłany: Nie 13:58, 11 Mar 2007 Temat postu: Tibia

Kiedyś grałem w Tibie (nie bijcie!). Było to jakieś rok-dwa temu. I wiecie co?
Grałem przez dwa tygodnie. A potem przestałem się uznałem że gra z takimi błędami (szczur cięższy od maczugi? jeeezz...) jest głupia i na dodatek szybko się nudzi, ale jakoś ,,dobiłem,, do 12 levela i przestałem grać. I jakiś miesiąc temu coś mnie tkneło i włączyłem Tibie. PORAŻKA. Grafa 0/10, muzyka BRAK (!!!) , grywalności minusowa... bo jak jest przyjemność z nabijania leveli i rozwalania potworków non-stop??? Bez ciekawych questów, klimatu i mnóstwem noobów (noob - od newbi, czyli nowicjusz; ktoś kto się na czymś kompletnie nie zna; określenie chętnie używane w wszelakich grach MMO). Ogólnie: w Tibie grają neodzieci
(masz internet? Nie, neostrade ) które jarają się skillem i tym że są ,,knajtem co wali z aksa po 50 dimejdż,, (zapis fonetyczny). Ale najgorsi są nolife'y (gracze którzy nie widzą poza daną grą świata i grają non-stop a na wyłączenie im kompa reagują przemocą i biją matkę krzesłem(był taki przypadek!!!), którzy non-stop jarają się Tibią. Może taki przykład: Mam kumpla który rok-dwa temu zaczął grać w Tibie bo u brata ciotecznego zobaczył i mu się spodobała. Pokazał mi i uznałem że jest spoko, bo wtedy była to jedna z nielicznych gier jakie mi chodziły(stary komp). Grałem dwa tygodnie, Zobaczyłem jakie to absurdalne i bez klimatu i przestałem grać. A mój kumpel??? Grał jakieś dwa miesiące i przestał. I razem nabijaliśmy się z Tibi. A potem wpadł na taki pomysł: zabijmy w Tibi GM! Nabił z kumplami 100 (słownie: setny) skill i i tak im się nie udało. I tylko czas tracił. A teraz chłopak z mojej klasy zaczoł grać i mój kumplel pod pretekstem ,, pomogę mu żeby nie był noobem,, też się wciągnął.
A co do twórców Tibi (zlinczować ich!!!): wiecie jak się nazywają??? CipSoft (bardzo trafna nazwa, bo skrót to Cipy. Na serio!) Ale jest gorsz rzecz od ich nazwy. Robią takie ,,legendy,, (jak Sword of Fury na rooku) żeby tylko jak najwięcej graczy w to grało...
a co do tych którzy się uzależniają: tu chodzi o podejście do gier. Jak traktujesz gry jako rozrywkę lub hobby- jest dobrze. Ale jeśli nie możesz się oderwać od kompa- jest źle. Ja gram i jestem na necie sporo czasu dziennie ale mimo to nie mam kłopotu z oderwaniem się od kompa. Dlaczego??? bo to tylko hobby, a nie życie (chociaż np. Tibia jest do rzyci)

Ps: żeby nie było że nie wiem o czym mówie: grałem w Tibie i wiem jaka ona jest: zabugowana, bezsensowna i wciąga (kase, bo trzeba ciągle konto premium kupować bo inaczej się stoi w 200 osobowej kolejce na serwer i nie można połowy rzeczy robić.)

Obelix · Wysłany: Nie 14:21, 11 Mar 2007 Temat postu:

w zasadzie wszystko co złe o tej grze to napisałeś, nie ma sensu doszukiwać się w tej pseudo grze rzeczy dobrych, złe mogą tak ja zbrzydzić że szkoda gadać, w dodatku przypadki jak to matysz opisał "Nolife'ów" są w 100% prawdziwe

nie grajcie w to nawet gdyby mieli wam za to płacić, chyba że jesteście Kamikaze ale honorowa śmierć by to nie była, prędzej powolna wegetacja połączona z wytracaniem resztek świadomości i umysłu

[link widoczny dla zalogowanych] link do dyskusji o grze na forum tawerny RPG, stanowi w zasadzie to samo co my dwaj twierdzimy, dodatkowo są wszystki szczegóły no i temat na 6 stron. jeśli dalej się wachacie czy nie zagrać w tibie to przeczytajcie ten temat i porzućcie tą myśl

Matyszak · Wysłany: Nie 18:11, 11 Mar 2007 Temat postu:

A wiecie jak zareagowała stronka tibia.pl na ten przypadek z chłopakiem co matkę krzesłem pobił bo mu kompa z prądu odłączyła???
Wydano koszulki z napisem: ,,Będziemy bronić Tibi krzesłem,, i obok był rysunek zakrwawionego krzesła... PARANOJA!!!

Smigol · Wysłany: Nie 20:19, 11 Mar 2007 Temat postu:

Tibia to jedno wielkie dziadostwo niewiem co Marcin w niej widzi??????!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Matyszak · Wysłany: Nie 20:23, 11 Mar 2007 Temat postu:

Czy mógłbyś Kalin nie po imieniu??? Specjalnie pisałem ,,kumpel,, żeby nie było wiadomo o kogo chodzi, bo on jest normalny tylko zszedł na złą stronę mocy...

PS: Jeśli po przeczytaniu tego postu zrozumiałeś że Marcin nie jest moim kumplem to jesteś w błędzie!!!

--------------------------------------------------------------------------------------
Koniec świata: dziś na lekcji kumpel do mnie: sprzedaj konto w Tibi jak nie grasz...

Moim zdaniem: sprzedawanie kont to głupota i paranoja. tylko nie wiem kto jest głupszy:kupujący czy sprzedający. bo jaka jest przyjemność z grania mega wypakowaną postacią od początku??? Jak dla mnie żadna....

--------------------------------------------------------------------------------------

Przed chwilą przejrzałem Allegro... bosh. Chcecie kupić sobie postać???
Proszę bardzo, ale zastrzegam- to będzie drogie. Jedna postać kosztowała... 1200zł!!!!!!!

[link widoczny dla zalogowanych]

--------------------------------------------------------------------------------------

A ciekawi mnie kto poprawnie przetłumaczy takie zdanie napisane w języku tibijskim:

Jestem palkiem i wale z crosboła i zabieram czynascie dimejdża, wczoraj skilowałem czy ałersy ale jakiś nubek mnie dednął i straciłem lewela i cały skilli a do tego ekjup, w którym miałem aksa i 4 k gjepe !!!

ZAPIS FONETYCZNY (tak jak słychać)

Nagroda za poprawne przetłumaczenie: ciastko (a raczej cook, bo w końcu o Tibijskim mowa...)

UWAGA: Nagrodę sami sobie kupujemy!!!

Obelix

Jestem PK i strzelam z kuszy, odbieram 14 punktów obrażeń, wczoraj zdobywałem doświadczenie
trzy godziny ale jakiś n00bek mnie zabił i straciłem poziom doświadczenia i całe doświadczenie a do tego ekwipunek w którym miałem topór i 4 Gold Pointy

a co do nagrody to nie chce, a przynajmniej po Tibijsku, tak sie składa że wiem co to znaczy coock po angielsku i najgrzeczniejsze słowo to nie jest

jeśli nagrodą jest normalne ciasteczko (czyli cookie) to moge przyjąć

Matyszak

Chodzi mi o zwykle ciastko ale nie dostaniesz bo źle przetłumaczyłeś Smile

Obelix

to możesz ujawnić treść bo chyba nikt inny Tibijskego nie zna...

Matyszak

[quote="Matyszak] Jestem palkiem i wale z crosboła i zabieram czynascie dimejdża, wczoraj skilowałem czy ałersy ale jakiś nubek mnie dednął i straciłem lewela i cały skilli a do tego ekjup, w którym miałem aksa i 4 k gjepe !!![/quote]

Jestem łucznikiem ( w Tibi paladyn to łucznik) i używam kuszy i zadaje trzynaście obrażeń, a wczoraj ćwiczyłem moje umiejęstności przez trzy godziny ale jakiś tępak mnie zabił i cały trening w błoto poszedł i do tego straciłem wyposażenie, w którym miałem toporek i 4 sztuki złota!

dh.Jaś

skoro nikt nie wygrał to ciastko dla mnie

Matyszak

Ale w formie Tibijskiej, czyli płaska teksturka (obowiązkowo rozmazana!)

Matyszak

Skoro powyższego posta już nie ma można i tego usunąć bo jest wtedy bez sensu Smile

Gość

Wybaczcie drugiego posta powyżej - sprawdzałem czy można pisać jako gość i jakoś nie przyszło mi do głowy, że nie będę mógł go potem zedytować. Uprzejmie proszę uczynnego moderatora o usunięcie go...

Znalazłem link do tego tematu gdzieś w internecie, osoba która go podała zachęcała do dyskusji, więc pozwolę sobie wytknąć wam kilka absurdów w waszym rozumowaniu.

[quote="Matyszak"]A potem wpadł na taki pomysł: zabijmy w Tibi GM! Nabił z kumplami 100 (słownie: setny) skill i i tak im się nie udało. I tylko czas tracił.[quote]

Albo ściemniasz, albo woi koledzy ci nakłamali. Nabicie dowolnej umiejętności w poziomie 100 przekracza możliwości każdego z ludzi pokroju twoich kumpli, uwierz mi. To jest jakieś 500 godzin treningu (i ta liczba jest raczej zaniżona niż zawyżona!), więc wybacz, ale jest to dla mnie kompletnie niewiarygodne. Poza tym GM nie można atakować (w ogóle nie można nawet spróbować - nie może być tu mowy o jakiejś walce). Poza tym - GM to postać osoby, która ma za zadanie czuwać nad przestrzeganiem regulaminu przez graczy. Próba zabójstwa jej (pomijając fakt ze nierealna - co już udowodniłem) jest po prostu zachowaniem infantylnym i głupim.

Matyszak

Gość

Ad. kawałkowania postów - uważam twoje zarzuty za głupie, gdyż "kawałkowanie" służy raczej wygodzie niż uświadamianiu komuś jego nicości intelektualnej.

Ad. klimatu - znam ludzi, którzy lubią horrory. Ale fakt, klimatu Tibia nie ma. Jednak nie można za to wieszać psów na Cipsofcie - bo oni starają się jak mogą aby klimat był (właśnie poprzez te różne zagadki, tajemnice itp.). To gracze niszczą w tej grze klimat.

Ad. hackowania - znam kilka sposobów, które mogą doprowadzić do shakowania:
- ściąganie nielegalnych cheatów, które mają w sobie spyware
- nienależyte zabezpieczenie swojego komputera (poprzez używanie dobrze skonfigurowanego firewalla i/lub uaktualnianie Windowsa)
- głupota wrodzona użytkownika konta ("Darmowe itemki? Naprawdę? I jedyne co muszę zrobić to podać ci mój login i password? Wchodzę w to!").
We wszystkich trzech przypadkach hack jest IMHO słuszną nauczką.

Ad. Tibii 10 lat temu - skąd możesz wiedzieć, jaka wtedy była?

Ad. WoWa i zdzierstwa - wcale nie jest tak drogo, to że w Polsce płace są tak niskie nie jest winą Blizzarda i CipSoftu.

Ad. Jarania się axem - według mnie to właśnie granie w grę, podczas gdy nie radują nas osiągane w niej sukcesy jest głupie. Po co w takim razie grać w tę grę, skoro nie wywołuje ona żadnych emocji?

Ad. Kłamiących kumpli - znam ludzi, którzy chcą innym ludziom zaszkodzić i dają im po mordzie. Uważasz, że to normalne? Według mnie posługiwanie się kłamstwem, żeby czemuś dokopać jest zachowaniem karygodnym i poniżej wszelkiej krytyki.

Ad. Kawałkowania postów again - dalej twierdzisz, że tak jest wygodniej? Oczywiście, jeśli tak to się dostosuję, bo forum jakby na to nie patrzyć bardziej twojsze niż mojsze.